Odmrożenie cen prądu spowodowało, że rachunki za energię elektryczną rosną coraz szybciej. Prawo unijne, powstałe w celu usprawnienia procesu dekarbonizacji państw Europy, nakłada na instalacje emitujące CO2 obowiązek zakupu specjalnych uprawnień emisyjnych, co dla polskiej energetyki, która oparta jest w przeszło 80% na węglu, było katastrofą. Prąd w hurcie poszybował w górę i choć tzw. ustawa prądowa spowolniła ten proces, to od końca 2019 roku Urząd Regulacji Energetyki stopniowo uwalnia ceny.
Stawki zaczęły skokowo wzrastać i coraz więcej Polaków zastanawia się, w jaki sposób obniżyć koszty prądu. Szukanie oszczędności poprzez gaszenie świateł, odłączanie ładowarek od smartfonów i zasilaczy laptopów, to nie dość dobre rozwiązanie nawet w przypadku odbiorców indywidualnych, a dla przedsiębiorców nie stanowi żadnej alternatywy. Dlatego coraz więcej osób prywatnych, jak ich posiadaczy własnego biznesu szuka systemowych rozwiązań, takich jak zmiana sprzedawcy prądu.
Sprzedawca energii elektrycznej i dystrybutor, a właściwie operator systemu dystrybucyjnego, to dwa różne pojęcia. Prąd z elektrowni trafia do sieci przesyłowej i dalej do sieci dystrybucyjnej, która zajmuje się jego dalszym rozdziałem. Dystrybutor jest ostatnim ogniwem na drodze wytwarzania energii elektrycznej. Zajmuje się przede wszystkim całą infrastrukturą, dzięki której prąd trafia dalej, do pośrednika, którym jest sprzedawca prądu.
Dystrybutora nie można zmienić. Każdy działa na określonym terenie i odpowiada za sieć energetyczną. Klienci mogą jedynie znaleźć innego sprzedawcę energii elektrycznej. To on zajmuje się rozliczaniem zużycia prądu, który wcześniej kupił u operatora i za jego pośrednictwem energia trafia do firm i prywatnych domów.
Zmiana sprzedawcy prądu nie jest trudna. Po wybraniu najlepszej dla domu lub firmy taryfy należy najpierw podpisać umowę. Dopiero po jej podpisaniu można się zająć formalnościami. Większość przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą energii elektrycznej, posiada w swojej ofercie możliwość załatwienia całej procedury na podstawie pełnomocnictwa, ale można to też zrobić samemu. W pierwszej kolejności należy wypowiedzieć dotychczasowo obowiązującą umowę, a następnie zgłosić zawarcie nowej do operatora systemu dystrybucyjnego. Na tej postawie zawierana jest oddzielna umowa dystrybucyjna. Stawki dystrybucyjne nie ulegną zmianie, są one zależne od lokalnej taryfy i są wspólne dla wszystkich klientów z jednej grupy taryfowej. Pierwsza umowa dotyczy sprzedaży i zawiera ją z nami wybrany przez nas sprzedawca prądu, a druga dotyczy jedynie usługi dystrybucji. W efekcie otrzymuje się dwie faktury zamiast jednej, ale dzięki temu rozwiązaniu, późniejsze zmiany oferty u wybranego sprzedawcy stają się dużo prostsze i nie wymagają już tylu formalności.
Cała operacja jest bezpłatna, można więc tylko zyskać na korzystniejszej ofercie. Sprzedawca energii elektrycznej może zaproponować niższe od dotychczasowych rachunki, często praktykuje się też roczne lub dłuższe gwarancje niezmienności ceny. Dodatkowo na rynku spotyka się rozmaite pakiety produktów dodatkowych, często w ogóle niezwiązanych z energetyką, takie jak bezpłatne usługi fachowców w przypadku konieczności dokonania drobnych napraw w domu albo własna domena i przestrzeń w chmurze dla firm.
Rozliczenie, na podstawie którego sprzedawca prądu wystawia rachunek, odbywa się w oparciu o dwie metody. Pierwsza z nich, to faktura wystawiana według danych od dystrybutora o rzeczywistym zużyciu. Drugi stosowany jest, kiedy operator systemy operacyjnego udostępnia te dane już po minięciu okresu rozliczeniowego i polega na prognozowaniu przyszłego zużycia na podstawie poprzedniego okresu.
Jak widać zmiana sprzedawcy energii elektrycznej nie jest skomplikowana i może się opłacić zarówno osobie prywatnej jak i przedsiębiorcy.